#121 28-01-2012 13:39:25

 Yoarashi

Użytkownik

Zarejestrowany: 27-12-2011
Posty: 22
Punktów :   

Re: Wioska Kokoyashi

Wysoki młodzieniec poruszał się z iście kocią gracją. Elegancja i zwinność przeciwstawiały się brutalnej sile i mocy żądnej krwi bestii. Tutaj wszystko mogło rozegrać się w ciągu ułamków sekund, tak też się teraz działo. Wojownik pantery, łamiąc wszelki strach, nie uciekł, a skoczył w stronę pędzącego przeciwnika. Z lekkością poderwał swe ciało w powietrze, zarazem wprawiając je w płynny obrót, będący doskonale spasowanym z łukiem kreślonym przez ramię Yoarashi'ego. Zamaszysty atak przemknął tuż przed postacią kociego zawadiaki, który ostrożnym ruchem zepchnął go dalej, w tym samym momencie ponownie stając na brukowanym podłożu. Lecz i to był dopiero początek !
Nie przerywając tanecznego piruetu, śmiałek uniósł lewe kolano, mierząc nim w odsłonięte, prawe żebra bruneta. Atak pewny i śmiały, niemal nie do obrony... niemal. Jakże wielkim zdziwieniem musiało być dla Kyushou, gdy jego oponent, tak jak wcześniej on sam, prześlizgnął się tuż obok niego, pozbawionym wahania ruchem zniżając do niskiego kucnięcia, czym umknął przed ugodzeniem w bok. Postać łowcy zawirowała na mocno ugiętej, prawej nodze, zarazem prostując lewą i podcinając stojącego tuż przy nim medyka. Kontynuując manewr, najemnik wykończył obrót potężnym uderzeniem dzierżonej w lewej dłoni broni. Wsparte pędem całego ciała natarcie z druzgocącą siłą runęło na lewe ramię jasnowłosego chłopaka, stal okrutnego oręża gotowa była skruszyć półmetrowej średnicy konar drzewa, a nawet cegłę w murze, co dopiero ciało i kości.
Wszystko trwało tyle co jeden z niezliczonych cykli spokojnie bijącego serca, rozpoczynając się z pierwszą jego nutą i kończąc w momencie przebrzmienia drugiego półtonu. Moc ataku odrzuciła panterę o ponad metr w tył, rzucając jego ciałem o zimny kamień. W czas ten, łowca stanął wyprostowany na przeciw powalonej na ziemię ofiary. Z jego oblicza zniknął uśmiech oczekiwania, a pojawił się grymas złości i niezadowolenia, może zawodu ? Zatrzymał się o krok przed nieszczęśnikiem, z wirującą w prawej dłoni tonfą, gotową do kolejnego uderzenia.
- " Masz wybór, poddać się i pójść ze mną na posterunek Marines, albo stawić opór i zostać tam zaciągniętym po tym jak już będziesz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. Z tego co zrozumiałem, to nie ty byłeś prowokatorem wydarzeń z oficerami Marynarki, więc czeka cię najwyżej areszt na kilka dni. Więc ? "

Offline

 

#122 29-01-2012 21:06:15

Kyushou

Użytkownik

Zarejestrowany: 21-12-2011
Posty: 34
Punktów :   

Re: Wioska Kokoyashi

Nie spodziewał się, że to będzie koniec. Ba! Nawet byłby takim rozwojem wypadków trochę zawiedziony. Gra na czas, grą na czas, ale gdy się trafia okazja do "potańczenia" dookoła przeciwnika nie dając się trafić, to ciężko z niej nie skorzystać. Jednak problemem było nastawienie "partnera do tańca", które najprościej można określić słowami "niezbyt przyjazne".
Czas płyną w miarę jak obydwaj się rozkręcali, a żaden nie pokazał jeszcze swej pełnej mocy, więc zapowiadało się ciekawie. Kyushou swym uderzeniem planował zwiększyć trochę dystans, jednak jego plany zostały szybko i sprawnie pokrzyżowane przez manewr Yoarashi'ego, który teoretycznie był jednocześnie prosty i skuteczny. Niestety tylko w teorii, gdyż jak pokazały następne wydarzenia, w praktyce okazał się tylko prosty. Szybkie kucnięcie uchroniło go przed uderzeniem, niestety sprawiło, że odsłonił się na niektóre ataki, co Uszaty zamierzał wykorzystać. Nie zwlekając nawet chwili, odbił się nogą, na której stał, lekko w górę, by w następnym ułamku sekundy odbić się drugą od ciała Yoarashiego. Jego "skok" nie był wysoki czy długi. Miał na celu trochę oddalić Ogoniastego od Czarnowłosego. Nie pozostając w powietrzu na zbyt długi okres czasu, prawie natychmiast wylądował stabilnie na ziemi w odległości 3-5 metrów od oponenta.
Nawet na moment nie spuszczał przeciwnika z oczu, jak już pisałem, byłoby to brzemienne w skutkach. Stał stabilnie i luźno, gotowy na ruch w każdej chwili. Jego aparycja zmieniła się trochę od samego początku walki. Był bardziej skupiony, spokojny, czujny, jednak cały czas w jego oczach było widać dziki płomyczek oraz lekki i wesoły uśmiech na ustach.

Offline

 

#123 30-01-2012 13:34:48

Ysil Erve

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 18-12-2011
Posty: 154
Punktów :   

Re: Wioska Kokoyashi

Osąd MG:

Kyu ma przewagę w tej walce, jest naturalnym drapieżnikiem + prędkość, zwinność i refleks są wpisane w jego naturę jako kotowatego, dodatkowo jest skupiony na swoim zadaniu. Yoarashi będąc wściekłym podejmuje decyzje impulsywne, nieprzemyślane i jest pod wpływem silnych emocji co zaburza jego osąd. Jednocześnie warto wspomnieć, że jego moc pod wpływem emocji ulega zwiększeniu - jeżeli Kyu dalej utrzyma dystans i będzie działał racjonalnie, nie dając się trafić, wygra. Jeżeli walka potrwa zbyt długo - Yoarashi opadnie z sił i/lub zostanie pokonany przez Kyu.

Walczcie dalej...

Offline

 

#124 30-01-2012 22:58:25

 Saya Kagetsuki

Użytkownik

Skąd: Lublin/Parczew
Zarejestrowany: 18-12-2011
Posty: 30
Punktów :   

Re: Wioska Kokoyashi

"-Nie gadaj głupot idioto. Nie mamy czasu nad rozczulaniem się nad sobą. Musimy wykorzystać czas jaki dał nam Kyu na ucieczkę. Mam nadzieje, że nie da się załatwić temu popaprańcowi"- .Chwile potem dołączył do niej Kaito. Poprosił ją by tym razem on mógł zająć się bratem. Dziewczyna bez jakichkolwiek protestów spełniła prośbę młodego.
"-Musimy się pośpieszyć. To jedyna droga jaka prowadzi do portu" - wskazała na brukowaną ścieżkę na końcu której widać było liczne zabudowania. Dziewczyna szybkim krokiem udała się prosto przed siebie Po kilku minutach marszu jej oczom ukazał się malowniczo położony port z licznymi statkami zacumowanymi do brzegu. Wiele z nich posiadało pirackie bandery, inne zaś, czekały na przyszłych właścicieli. Chwilę potem dołączył do niej Kaito wraz z bratem. Saya z niepokojem rozejrzała się po otaczających ją uliczkach. Jej dłonie instynktownie spoczęły na schowanej za pasem broni. Na całe szczęście nie zauważyła żadnych marines szwendających się po porcie. Nie dostrzegła również żadnego okrętu marynarki zacumowanego do brzegu. Odetchnąwszy z ulgą zwróciła się do swoich towarzyszy
"-Jesteśmy na miejscu. Pozostaje nam jedynie poszukać statku i czekać aż Kyu wróci. Potem możemy wyruszać."

Ostatnio edytowany przez Saya Kagetsuki (30-01-2012 23:17:03)

Offline

 

#125 31-01-2012 19:39:06

Kaito

Użytkownik

Zarejestrowany: 06-01-2012
Posty: 18
Punktów :   

Re: Wioska Kokoyashi

Kaito zaczął rozglądać się za odpowiednim statkiem dla ich czwórki. Po chwili zobaczyłem odpowiedni. Była to Pinka z widocznymi oznakami użytkowania. Kleisty bez wahania wszedł na pokład i rozpoczął przegląd. Na pierwszy rzut oka było widać że statek wymaga fachowego przeglądu i malowania. Pierwsze co sprawdził był maszt który ku jego zdziwieniu był w doskonałym stania, następnie poszedł pod pokład żeby sprawdzić rdzeń statku który również był w dobrym stanie. Najgorzej wyglądał pokład i kabiny, można by było wnioskować że ktoś kiedyś zrobił na tym statku imprezę. Której uczestnicy w ogóle nie przejmowali się stanem Pinki. Po rutynowym przeglądzie zszedł na brzeg i skierował się do Sayi. -"Ten statek na pierwszy rzut oka wydaje się straszny ale wystarczą 2 dni pracy i będzie jak nowy. Możemy to wykorzystać by zejść z ceny nawet do 25 000B."- Szepną do niej tak by nikt oprócz ich dwójki nie był świadomy o czym rozmawiają.
Skierował się potem do kupca. -"Dzień dobry. Drogi panie chcielibyśmy kupić ten statek. potrzebujemy miejsca na imprezę a jednocześnie nie chcemy się zbytnio wykosztować. A na pierwszy rzut oka widać że to statek po przejściach. Więc co powie pan na 25 000B ?? Wydaje mi się to odpowiednia cena za taki statek. Nie wierzę by pan by dostał za niego więcej."- Kaito był niezwykle przekonujący. Widać było że zna się na rzeczy. Trzeba pamiętać że statek odstraszał klientów samym wyglądem. Przez co kupujący omijali go szerokim łukiem.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
studio kopiowania kaset mokotów program do linkowania Wdrożenia magento Asumin opinie Ergonomiczne meble biurowe