#16 19-12-2011 17:32:35

Ysil Erve

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 18-12-2011
Posty: 154
Punktów :   

Re: Wioska

Chwila tego wahania i refleksji Jacka okazała się kosztować go aż za dużo. Dało to Ysilowi dostatecznie dużo czasu by wycelować w odpowiednie miejsce - a konkretnie oko. Jeżeli Jackowi wydawało się, że tak łatwo uda mu się wydostać, a zwłaszcza pobiec - mógł mieć z tym nie lada trudności. Gruba macka oplatała jego nogi, tors, przechodząc pod pachą i oplatając się wokół lewego nadgarstka by w końcu zapleść się na szyi i mocno zacisnąć.
- Dead... Eye
Kapitan nacisnął spust i dało się słyszeć odgłos wystrzału potężnego pocisku burzącego, który zwykłą głowę był w stanie zamienić w chmurę krwi i odłamków czaszki.

Offline

 

#17 19-12-2011 17:38:37

Shater

Administrator

Zarejestrowany: 18-12-2011
Posty: 132
Punktów :   

Re: Wioska

Ku zaskoczeniu Ysil'a pocisk tylko rozkruszył warstwę kamienia pokazując twarz Jack'a. " Przykro mi ale moja pokrywa nie jest tak słaba jak myślałeś. !!Rock Rock Out!!" Cała pokrywa eksplodowała na wszystkie strony wyrzucając Jack'a niedaleko pochodni.

Offline

 

#18 19-12-2011 17:47:47

Ysil Erve

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 18-12-2011
Posty: 154
Punktów :   

Re: Wioska

Ysil zanurkował pod stół by żaden z odłamków go nie dosięgnął.
- Kage Kage no Ken!
Kolejna macka wystrzeliła z najbliższego cienia ulegając transformacji w ostrze - kierując się wprost w gardło kapitana. Czyli nie zamienia ciała w kamień, a jedynie tworzy pancerz... Paramecia. Zastanawiało go czy ostrze dosięgnie przeciwnika nim ten zbiegnie lub odparuje... W tym samym czasie ludzie Kapitana zdążyli zająć odpowiednie pozycje, zyskał dostatecznie dużo czasu na rozlokowanie ludzi tak, by na jednego żołnierza przeciwnika przypadało dwóch jego.
- Poddaj się Jack!
Po chwili kapitan wstał uśmiechając się szeroko, trzymając w dłoniach swój karabin.
- Twoi ludzie są otoczeni, jeden wystrzał, jeden fałszywy ruch, a wszyscy zginą i tym samym dołączą do mojej załogi... Chcesz tego Jack?
Zaśmiał się głośno po czym dodał jeszcze.
- A może wy tego chcecie, dzielni marynarze?

Offline

 

#19 19-12-2011 17:59:01

Shater

Administrator

Zarejestrowany: 18-12-2011
Posty: 132
Punktów :   

Re: Wioska

Jack nie spodziewał się takiego biegu wydarzeń. Jedynym wyjściem było się poddać. " Poddaje się moja załoga nie jest warta naszych porachunków, ale obiecuje ci że któregoś dnia spotkamy się i rozwiążemy to bez pomocy osób trzecich. Mówiąc to wydał rozkaz do niezwłocznego odwrotu. Samemu odchodząc za nimi żeby być pewnym że nikomu nic się nie stanie.

Offline

 

#20 19-12-2011 18:03:27

Ysil Erve

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 18-12-2011
Posty: 154
Punktów :   

Re: Wioska

Stał chwilę po czym po chwili rzucił za nim.
- Jack, a kto ci pozwolił odejść? Przegrałeś, a ja obiecałem zostawić w spokoju twoją załogę, nie ciebie.
Powoli uniósł karabin po czym wycelował prosto w głowę swojego adwersarza.
- Przyjmij los z mojej ręki jak prawdziwy mężczyzna... Chyba, że nadal jesteś tym samym donosicielskim, tchórzliwym gnojkiem z akademii...

Offline

 

#21 19-12-2011 18:07:21

Shater

Administrator

Zarejestrowany: 18-12-2011
Posty: 132
Punktów :   

Re: Wioska

Tego już było za wiele dla Jack'a. Rozłożył ręce w obie strony i klasną nimi tworząc ścianę na wysokość budynków po obu stronach a którymi się łączyła.

Offline

 

#22 19-12-2011 18:11:08

Ysil Erve

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 18-12-2011
Posty: 154
Punktów :   

Re: Wioska

W odpowiedzi na ten akt tchórzostwa i ucieczki od własnego losu w tym samym czasie rozległy się strzały... Huk który rozległ się zewsząd świadczył o tym, że ustawieni Marines Ysila oddali strzały w swoich byłych kolegów pod dowództwem Sinookiego.
- To jest cena tchórzostwa Jack... Ceną krwi jest krew...
Powoli przeładował karabin, a łuza opadła na ziemię. Tej nocy ulice wioski spłynęły krwią...

Offline

 

#23 19-12-2011 18:15:13

Shater

Administrator

Zarejestrowany: 18-12-2011
Posty: 132
Punktów :   

Re: Wioska

Następnego dnia wśród trupów nie można się było doliczyć 10 marynarzy i samego kapitana Jack'a. Świadkowie muwili że pokrył on siebie i 10 towarzyszy kamienną osłoną po czym odeszli na statek i odpłynęli.

Offline

 

#24 19-12-2011 18:27:47

Ysil Erve

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 18-12-2011
Posty: 154
Punktów :   

Re: Wioska

Przez cały dzień w wiosce trwała masakra... Każdy zabity wcześniej żołnierz Jacka był natychmiast zamieniany w swoją cienistą kopię, a jego ciało było wyrzucane na słońce - po to tylko by mogło ulec zniszczeniu. Każdy mieszkaniec, każda osoba, która zamieszkiwała wioskę została szybko zamordowana, a ich los był identyczny. Z końcem tej akcji rozpoczęto demontaż niektórych budowli, a sam Kapitan postanowił zatrzymać się tu chwilę by właśnie tutaj - w miejscu swoich narodzin, tam skąd wypłynął mógł założyć swoją małą Twierdzę. Postanowił, że garnizon obronny stanowić będzie połowa marynarzy Jacka, a reszta zostanie wcielona do załogi Armageddona. Sam kapitan postanowił z kolei zamieszkać w lokalnym garnizonie - w końcu była to budowla obronna i dawała szerokie perspektywy. Teraz wystarczyło się tylko zatroszczyć o surowce i zacząć budować twierdzę z prawdziwego zdarzenia...

Offline

 

#25 19-12-2011 18:42:14

Shater

Administrator

Zarejestrowany: 18-12-2011
Posty: 132
Punktów :   

Re: Wioska

Budowa całej twierdzy wedle życzenia może potrwać nawet no kilku tygodni co może przygwoździć kapitana Ysil'a przez ten czas w jednym miejscu kiedy mógłby wykorzystywać swoje talenty na innej wyspie.

Offline

 

#26 19-12-2011 18:57:24

Ysil Erve

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 18-12-2011
Posty: 154
Punktów :   

Re: Wioska

Następnego dnia, kiedy praca wrzała już od samego początku - Armageddon odbił od brzegu wraz ze swoim kapitanem na pokładzie i setką nowych żołnierzy zostawiając miasto idealnie zakamuflowane, łudząco przypominające to, jakim było jeszcze dwa dni temu...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Hotels Erkrath Wdrożenia magento Asumin opinie Ergonomiczne meble biurowe